-
acc1 Account Login / Sign up
W ofercie 11 produktów.
Sortuj wg:

Opinie
Kasia
Zapytałam ostatnio mamę, co chciałaby, żeby jej wydziergać na Dzień Matki. A ona, że niech to będzie coś miłego i miękkiego w dotyku. Jak to usłyszałam, to wiedziałem, że najlepiej się do tego nadaje włóczka katia. Spełnia wszystkie te wymagania.
…
Niby nie są one zbyt duże, ale często z niej korzystam i zawsze kiedy myślę o jakiejś rzeczy w ten sposób, to wybieram włóczkę katia. I wcale to nie jest jakiś nawyk, czy nawet nałóg. Przeciwnie. Jest to świadomy wybór. Super mi się dzierga z włóczki katia. A to co wychodzi spod szydełek – pierwsza klasa. Dzięki, że macie ją u siebie.
Do Kasi
Też dziergałam, ale na święta wielkanocne. Takie tam ozdoby. W domu wszyscy się cieszą, jak co roku mam inne pomysły. Nawet pytają mnie, co tym razem mam w planach. A ja im, że na pewno coś z tej przędzy, ale rodzina nie za bardzo zorientowana.
Cenna
O, widzę, że motki te mają coraz więcej fanów. Co powiecie na mieszane zestawy? Mnie najbardziej tutaj interesują te z naturalnych włókien. Lubię też inne, ale te chyba do mnie przemawiają. Nie, to nie jest jakiś mój afrodyzjak. Nic z tych rzeczy.
Priv
W tym gatunku liczą się dla mnie przede wszystkim neony. Uwielbiam te kolory. Kiedyś mówiono, że one pasują tylko do osób z pierwszych stron gazet, celebrytów, ale potem to się zmieniło. I te piękne barwy zaczęły pojawiać się wszędzie. Pod tym
Do priv
Mam podobnie. Dla mnie też włóczka katia to przede wszystkim pomysł na fluorescencyjną garderobę. Tak, wiem, że mogłabym poszukać trochę w sklepach, trochę na aukcjach i znalazłabym to, czego szukam. Ale nie po to uczyłam się szydełkować, żeby
Urlopowiczka
To moje uznanie zdobyła za pierwszym razem. Kilka lat temu. Robiłyśmy zamówienie i trafiłyśmy na mieszankę włókien bawełny i wełny. Dobrze pamiętam ten dzień, szukałyśmy czegoś odpowiedniego. No i trafiłyśmy tutaj i jesteśmy z tego powodu szczęśliwe.
Powroty
Czy masz na myśli wełnę z jaka, pisząc, że to był Twój pierwszy wybór? Ciekawa jestem, bo ja z kolei cenię sobie również mieszane przędze i eksperymentuję z różnymi, od rozmaitych producentów. Najlepiej, jak mają wiele różnych włókien. Ta, która
Miłośniczka
Przede wszystkim kojarzy mi się z letnimi miesiącami. Co roku dziergam z niej koce. Właśnie te z włókien bawełny lub bawełny i akrylu. Wiem, że zaraz ktoś może mi powie, że koce powinny być ciepłe. Wystarczy czasami przełamać się i spróbować czegoś
Do Miłośniczka
Co do mnie, to mam nieco inaczej. Owszem, to ciekawy pomysł, że włóczka katia, szczególnie z tych motków z domieszką akrylu, wykorzystywana jest na koce. Nigdy tego nie robiłam. Może spróbuję. Ja jednak nie mam tak sprecyzowanych potrzeb. Dla mnie
work
W pracy ostatnio szefowa pytała mnie, czy znam jakiegoś dobrego terapeutę. A ja na to, że owszem i jest to powyższa włóczka. Trochę się nie zrozumieliśmy, bo ona zaraz, czy podam jej adres, bo chyba mnie dobrze nie zrozumiała. Więc mówię – że miałam
Do_work
A to dopiero. Tak powiedziałaś szefowej? Że właśnie ta przędza? Wiem co miałaś na myśli. Mnie na przykład uspokajają neonowe motki. Te, które są tutaj do wyboru.
Arysto
Oglądałam ostatnio serial ,,Rzym” i zastanawiałam się, jakby wyglądali niektórzy bohaterowie, gdyby ktoś znany z branży włóczek odpowiadał za ich garderobę. W sensie – co powiedziałyby osoby, odpowiedzialne za kostiumy? Bo patrząc na niektóre rzeczy
Do Arysto
To ciekawe. Pamiętam ten serial, ale bardzo skrótowo. Mam podobnie. Nie wiem rzecz jasna, czy włóczka Katia sprawdziłaby się na planie filmowym, ale tak, jak piszesz, na pewno są tam osoby, które by z tego wydziergały odpowiednie stroje. Moim zdaniem
Joke
Powiem tak – jest przędza, jest zabawa. Nie ma jej, jest smutno i człowiek tęskni do robótek. Ja właśnie czekam na realizację zamówienia.
do Joke
Haha, to ja powiem więcej, nie zdarzyła mi się jeszcze taka sytuacja, żeby nie mieć zapasów motków. Więc w tym sensie nigdy się nie nudzę i zawsze mam coś do roboty.
Funny
Są tutaj świetne rozwiązania. Ostatnio próbowałam Funny Rainbow, tą z czterema kolorami. Cała rodzina zachwycona, a robię już zapasy na zimę ;) Z kolei, jak spadnie śnieg i temperatury zejdą poniżej zera, będę już szykować robótki na lato, albo na
Neony
Już ktoś chyba pisał. Dla mnie włóczka Katia to neony. Przede wszystkim one. W ogóle szukam takich rozwiązań. Czasami mam przesyt i przerzucam się na coś innego. Ale i tak potem wracam. Nie mówię, że włóczka Katia nie ma konkurencji. Ma, ale i tak
Neona
Często piszecie, że ta włóczka pasuje wam ze względu na neonowe kolory. Czy skład jest wam obojętny? Zastanawiam się właśnie nad sweterkiem i chciałabym, żeby miał jakiś szalony wzór. I zastanawiam się, czy każde włókno będzie w sam raz.
Ela
Jeżeli sweterek, to jest tutaj ciekawa mieszanka bawełniano-akrylowa. Będzie się nadawać bez dwóch zdań. Jest też sama bawełna. Zobacz tę Fair Cotton.
Jaki
Przejrzałam sobie opinie na tym forum. Mam taką uwagę – to nie tylko neony. Właściwie co kto lubi. Mnie np. dodatki z wełną Jaki interesują. Nie zauważyłam, żeby inne miały te włókna. A tutaj proszę - są i to jeszcze w takim ciekawym zestawieniu
Do Jaki
Wełna z Jaki? Wypróbuję. Włóczka Katia mnie jednak kusi ze względu na tę paletę neonowych barw. Nie wiedziałam, że w innych przędzach są takie dodatki. Sprawdziłam, że 10%. Ktoś próbował, jak włóczka Katia pod tym względem się prezentuje w robótce.
Dorota
Każdy ma jakieś preferencje. Ta włóczka dla mnie jest cała do wzięcia. Czy to neony, czy inne kolory. Bez różnicy. Podobnie z rodzajem włókien. Na każdą porę roku, tylko trzeba mieć pomysł. Tak więc zgadzam się, że jak ma ona 10% wełny Jaki, to
Trinity
O, widzę, że wyznawcy neonów nie ustępują pola. Tyle o tej włóczce piszecie, że muszę spróbować. Nawet u nas na grupie ktoś mi zwrócił uwagę, że tutaj toczy się wielki włóczkarski spór. Przeczytałam i widzę, że nie, hehe, za to fajne podejście
Babcia
Dostałam od wnuków ciepłą czapkę. Na dzień babci. Ich mama, moja synowa, zdradziła, że to z tej włóczki wydziergała. Sama od czasu do czasu coś robię na drutach, ale już rzadko, więc zamówiłam sobie kilka motków. Jestem zadowolona. Szczególnie
Wnuczka ;)
A to ciekawe. Ja sobie zażyczyłam, żeby jakieś ciekawe włóczki mi zamówić. Włóczka katia okazała się strzałem w dziesiątkę. To znaczy, że otrzymałam właśnie stąd kilka motków. A dokładnie cztery. Muszę powiedzieć, że włóczka katia zrobiła na mnie
Movie
Próbuję wszystkiego. Tak, jak z filmami, nie mam ulubionego gatunku, tak i tutaj. Teraz zamówiłam sobie tę, bo uważam, że trzeba wszystkiego spróbować. Ja poza tym mam jeszcze taką potrzebę, by sobie potem robić notatki, takie wypiski cech
Mig
Zaglądam czasami do sieci, nie pamiętam już, czy gdzieś mi mignęła ta włóczka. W sensie, czy trafiłam na jakieś opisy. Może nie szukałam zbyt dużo na ten temat. Chętnie przeczytam, jak już będziesz gotowa, Twoje spostrzeżenia. Lubię zresztą zapiski
Wachlarze
Czy waszym zdaniem ta przędza ma szeroki wachlarz możliwych włókien, czy mógłby zostać poszerzony? Pytam te osoby, dla których ten wybór ma podobne znaczenie, jak dla mnie. W sensie, że najczęściej po nią właśnie sięgają i zastanawiają się, czy coś
Proporcje
Dla mnie włóczka Katia jest w sam raz. Wprawdzie najczęściej korzystam z włókien bawełnianych, ale ostatnio włóczka Katia zainteresowała mnie w proporcjach bawełna i akryl i muszę powiedzieć, że nie zawiodłam się.
Wachlarze
Dla mnie każdy motek, to przygoda. Również te tutaj nie odbiegają od tego wzoru. Najczęściej korzystam z neonów, ale zdaję sobie sprawę, że być może nie dla wszystkich ten kolorystyczny wachlarz jest tak ciekawy, jak dla mnie. Niemniej jak widzę
System
O, to słuszna uwaga. Każdy wybiera to, co mu pasuje. Nie mam jakichś szczególnych priorytetów. Ale ta włóczka jest dla mnie ok., tak, jak i pozostałe. Nie zawiodłam się, włókno się nie rozdwaja, idealnie leży na drutach. I to ma dla mnie znaczenie. W
intensywnie
Mam teraz na drutach motek Fair Cotton. Jesienią korzystałam z intensywniejszych kolorów, a teraz mam potrzebę, żeby nieco wyhamować ;) Nie wiem, jak u was, ale ja tak mam, że w chłodne pory roku zdecydowanie lepiej mi z wyrazistymi kolorami. A motki
Ożywiona
O, proszę, to ja mam odwrotnie, naprawdę i nawet nie wiem, czy stoi za tym jakaś filozofia. Włóczka Katia ma pod tym względem spory rozrzut. I jest w czym wybierać. Wiosną i latem czuję się jednak zdecydowanie lepiej, kiedy mam na drutach bardziej
Górska
Ta włóczka jest u mnie ostatnio na drutach. A co ciekawe, wyjechałam w góry i na szlaku z mężem usiadłam i trochę szydełkowałam. Nie macie pojęcia, jakie fajne reakcje turystów wywołał nasz widok. Miałam akurat te neonowe motki, które tak się rzucają
Przygoda
Oho, witaj przygodo. Robótki na szlaku górskim. Tego jeszcze nie grali. Ja bardziej lubię morze i mniej aktywny sposób spędzania czasu. Może dlatego, że na co dzień jestem w ruchu. Dlatego dla mnie słońce, plaża i leżak, to idealny stan. Teraz
Maybe
Nie dziwię się, że włóczka towarzyszyła ci na wakacjach. Ja też zawsze coś dziergam, chociaż w tym roku planuję urlop dopiero na przełomie września i października. I też będę miała ze sobą motki. Czy będzie to ta akurat przędza, tego jeszcze nie
atrakcyjna
Napiszę to samo, co w innym miejscu – włóczka Katia na tak, wszędzie i zawsze. Inne motki również, ale nie aż tak. Lubię dziergać, a włóczka Katia ma te swoje odjechane kolory i one zawsze na zewnątrz dodają mi 3 punkty więcej w skali atrakcyjności.
Plany
Mam w planach wydziergać kolorowe chusty dla kobiet z mojej rodziny. Wszyscy mówią, żebym robiła bardziej letnie, bo jeszcze będzie dość ciepło i ponoć taką jesień zapowiadają. Te składniki bawełny i akrylu w proporcjach pół na pół bardzo by się
Klimat
Ważne, żeby chusta była przewiewna, więc wybór z bawełną jest w sam raz. Mam dwie starsze córki i właśnie mnie zainspirowałaś, żeby wydziergać im fajne chusty. One z kolei są teraz takie nowoczesne, specjalistki od klimatu, więc dużo uwagi poświęcają
edukacja
U nas też się dużo o tym mówi. Szczególnie właśnie młodsze pokolenie. Jestem nauczycielką w szkole średniej i na lekcji wychowawczej, wykorzystałam przykład włókien, żeby pokazać, jak to wygląda z perspektywy ubrań, które na co dzień noszą. Okazało
Live
Dla mnie to przesada, a już w przypadku włóczki Katia, to w ogóle nieporozumienie. Myślę, że trzeba żyć zgodnie z zasadą, by żyć, jak się chce, ale pozwolić też innym na to samo. Ja nie mogłabym minimalizować przędzy do włóczek naturalnych. Nie po to
Bez problemu
Spór o to, co jest lepsze – syntetyk, czy włóczka z włókien naturalnych ma miejsce chyba od początku świata. No może nie aż tak długo, bo sztuczne włókna są w obiegu stosunkowo od niedawna. Ja z kolei nie mam z tym problemu. Syntetyki świetnie się
Eneriga
Myślę, że to nie jest spór. Bo o co się tutaj kłócić. Nikt nikogo nie przekona do swoich racji. Proponowałabym, by raczej dzielić się swoimi robótkami, a przynajmniej chwalić się tym, co się fajnego zrobiło. Dla mnie to zawsze dobra energia.
Święta
Słuszny wniosek, by rozmawiać o robótkach w przypadku włóczki Katia. Zastanawiam się, który bobbin neonowy wybrać. Chciałabym wydziergać dodatki świąteczne i bardzo mi zależy na kolorowych serwetkach, ozdobach na choinkę, może nawet coś jeszcze.
Pomysłowa
Dodatki na święta, to zawsze dobry pomysł. U nas na grupie zawsze w tym czasie dzielimy się wzorami, z których większość z nas korzysta. Jest to o tyle ciekawe, że działamy tak od lat, a zawsze w okolicach listopada pojawiają się nowe pomysły. Nie
kreacyjnie
W święta mieliśmy spotkanie na grupie, pokazując sobie różne robótki, które miałyśmy przygotować na ten wyjątkowy czas. Ja nie zdążyłam, chociaż specjalnie kupiłam sobie motki neonowe tej firmy z myślą o prezentach, a nawet o jakiejś ciekawej kreacji
do kreacyjnej
Szczerze powiem, że zazdroszczę, że miałaś taką przerwę, by porozmawiać o robótkach. Muszę powiedzieć, bo teraz sobie zdałam sprawę, że miałam na sobie w sylwestra szal z motka neonowego. Owszem, nie przez całą noc. Wybrałyśmy się z siostrą na
Pierwsza
Włóczka katia ma ostatnio u mnie pierwsze miejsce jeżeli chodzi o motki, z których dziergam robótki. Zaryzykowałam w grudniu i zrobiłam dla rodziny rękawiczki i czapki z jednokolorowych przędz. Królowały granatowe. Tak sobie przynajmniej zażyczyli
Poszukująca
Widzę, że jednokolorowe motki są na bazie naturalnych włókien. Szukam teraz czegoś na wiosnę, marzy mi się torebka dla mnie, a dla mamy torba na zakupy, bo akurat jej urodziny wypadają w maju. Będę więc miała trochę roboty, tym bardziej, że w
neony
Lubię, jak mnie nic nie gryzie, szczególnie robótki, które wykonuje. Ostatnio miałam taką sytuację, że zaproponowałam mamie, że zrobię jej neonowy szalik na końcówkę zimy, bo zapowiadali garnkowy marzec. I pierwsze pytanie – czy będzie gryzł, w
Grizzly
Producent, który nie gryzie jest na wagę złota, haha. Dla mnie to sprawa dość indywidualna. Jednych gryzie wełna, innych w ogóle. Wszystko chyba zależy od tego, jak nasza skóra reaguje. Ale rzeczywiście twoja mama słusznie pyta, bo skoro miałaby czuć
Yak
Włóczka katia nie gryzie, lol. W mieszanych motkach jest wełna, ale tylko 30%, a poza tym zgadzam się z moimi szanownymi przedmówczyniami, że w takich proporcjach, jak te w Concept Cotton – Yak przeważa bawełna. Zresztą, nie wiem, jak wy, ale mam tak
do Yak
Fajnie, że przypomniałaś motki concept cotton od katii, bo przez całą zimę dziergałam przewiewne chusty z myślą o wiosennych wieczorach. Mam zawsze w tym czasie tyle zamówień, że ledwo zdążę coś dla siebie zrobić. Moim klientkom zawsze podaję
komfortowo
Zwróciłabym uwagę jednak na bawełnę, której w tych motkach jest zdecydowanie najwięcej. Mam na myśli te przędze, gdzie są włókna Jaka. Nie wiem, jakie jest wasze doświadczenie, ale mnie zawsze interesuje, które nitki mają przewagę, bo wiem wtedy, że
nitki Jaka
Mam tutaj nieco inne spojrzenie. Wbrew pozorom to ma znaczenie, z jakimi włóknami mamy do czynienia, nawet, jeżeli ich proporcje są minimalne. Nie mam na to badań, ale myślę, że nawet wełna z jaka odgrywa tutaj rolę. Zgodzę się, że bawełna w tej
gradient
Włóczka katia – co polecacie? Dziergam od niedawna i mam ochotę na włóczki neonowe. Te bardziej jaskrawe. Do tej pory wybierałam jednolite kolory motków do prostych robótek. Teraz zamierzam zrobić chustę taką wiosenno-letnio-jesienną. Myślę, że
do gradient
Jeżeli od niedawna dziergasz, to nie martwiłabym się na Twoim miejscu. Korzystaj tylko z dobrego wzoru i reszta przyjdzie sama. Włókna tak się układają, że kolory będą naturalnie przechodzić jeden w drugi. Tak więc w pewnym sensie wszystko samo się
brawo
Też pamiętam swoje początki. Minęło od tego czasu dobre 5 lat. Chyba trafiłam akurat na boom, związany z dzierganiem, bo nagle zauważyłam, że wszyscy obok mnie dziergają. Mało tego, sporo osób z pracy robiło robótki i to dużo młodsze ode mnie. U mnie
skarpetkowa
To u mnie włóczki były na porządku dziennym. Mieszkaliśmy w takim pokoleniowym domu. Babcia szydełkowała, potem jej córka, a teraz ja. Mam syna i widzę, że go to też ciekawi. W takim sensie, że widzi, że można samemu sobie coś fajnego wydziergać. On
nowa
Dziergam od niedawna, a swoje pierwsze kroki stawiałam z włóczką Katia. Znajoma robiła sporo robótek i wrzucała na fb wybrane sweterki, szale i różne inne, a ja miałam wtedy wrażenie, że to nie jest raczej dla młodych kobiet. Trzeba mieć czas, a więc
do nowa
Moje pierwsze robótki też kojarzę z motkami od tego producenta. Ale to były tak zwane pierwsze koty za płoty. Uczyła mnie mama, a zaczynałam bodajże od szala. Motek był jednokolorowy, włóczka raczej mieszana. Pamiętam, że tak mi się spodobało, że w
hiszpańska
Dopiero teraz doczytałam, że przędza Katia jest od hiszpańskiego producenta. Zastanawiałam się, czy to jest widoczne z jakiego kraju pochodzą motki. W sensie, czy regiony w Europie i w innych miejscach odciskają piętno na włóknach, barwieniu,
do hiszpańska
O, ja również często o tym myślę. To znaczy zastanawiam się z jakiego kraju jest producent. Szczególnie jak mnie włóczka czymś zaskoczy – najczęściej są to właśnie kolory, ich zestawienie, szczególnie w modelach gradientowych. Coś w tym jest, bo to
Jaka
Czy próbowałyście może włóczkę Katia z dodatkiem wełny z Jaka. Szukam właśnie tych włókien od pewnego czasu i trafiłam na tę przędzę. Często w ogóle zaglądam na Liloppi, ale pierwszy raz trafiłam na te specyficzne włókna. Wiem, że jest ich
do Jaka
Myślę, że jest tak, jak ze wszystkimi włóknami w każdej włóczce. Musiałabyś się sama przekonać. Nie korzystałam akurat z tych motków, ale zapewniam Cię, że taki skład włóczki z 1/10 wełny z Jaki będzie odczuwalny pod warunkiem, że zna się jej
neony
Jestem tutaj nowa, a zarazem moje doświadczenie we włóczkach nazwałabym początkującym. Przeglądałam właśnie Liloppi, zastanawiając się nad wyborem przędzy pod chustę i trafiłam tutaj, znalazłszy dwa neonowe motki. Czy któraś z Was dziergała może
do neony
Nic się martw. Pewnie zastanawiasz się nad akrylem i czy on cie uchroni przed chłodniejszymi wieczorami. Zapewniam, że tak. To znaczy, chusty mają ten plus, że najczęściej stanowią dodatek do odzieży. Ja przynajmniej nie traktuję ich jak np. szalika.