-
acc1 Account Login / Sign up
W ofercie 2906 produktów.
Sortuj wg:
Liloppi Swing Special S188-B - 4 nitki - 1400m
bobbin merynosowo-akrylowy
Cena podstawowa
95,00 zł
Cena
90,00 zł
- -5,00 zł
- -5,00 zł
- Nowy

Opinie
Renia
Zaczynam z włóczką, a już wpadłam na całego. Każdą wolną chwilę przeznaczam na dzierganie. Wybór włóczek jest doskonały, teraz tylko mieć czas, żeby je wypróbować w różnych konfiguracjach, kolorach i czuję, że czeka mnie pełna satysfakcja. A jeszcze
…
chłopak mówi, że chciałby coś na wiosnę z włóczki, tak mu się spodobało, co do tej pory zrobiłam. Nie wiem, jak wy, ale mi nie starcza doby i przydałoby się kilka dodatkowych godzin na szydełkowanie. Polecam włóczki każdemu, kto ma głowę pełną pomysłów.
Wakacyjnie
Szykujemy się już na wakacje. Nie wyobrażam sobie tego czasu bez przędzy. Są idealne i tak kolorowe, że moi znajomi stoją już w kolejce i zamawiają na lipiec i sierpień różne pomysły. Najczęściej robię znajomym gustowne torby. Fajnie jest widzieć
Honia
Mnie często zastanawia, który motek będzie lepszy. Czy ten z wełny, czy może jednak z dodatkiem akrylu. Włóczki są jak pudełko czekoladek, ale w odróżnieniu od tej znanej sceny z Forest Gumpa, zawsze wiadomo, co się wyciągnie. I za to je lubię.
Woman
Do mnie wszystko przemawia. Naprawdę. Zwięźle i przekonująco. Na przykład wczoraj chciałam zamówić jakieś fajne, kolorowe motki. Najlepiej mieszane, bo jestem zdania, że wszystko się ze sobą łączy, a co dopiero różne włókna włóczek. I co? Znajduję
Naturalnie
Włóczka do każdego przychodzi w inny sposób. Tak jest ze wszystkim w życiu. Do mnie przyszła w postaci naturalnych włókien. W tych włóczkach szukam czegoś dla siebie. Szczególnie te wielobarwne ze 100% bawełną robią na mnie wrażenie. Takiego też
Kawa
Zastanawiałam się przed majówką, na co się zdecydować. A okazało się, że pogoda była dość smętna i trzeba było spędzić czas w domu. Niektórzy, jak mają szczęście, zabierają ze sobą robótki do samochodu. Oczywiście, jeżeli mają kierowcę. Ale gdzie tu
Do Kawa
Ogrodniczki? Fajny pomysł. Dla siebie, czy dla dzieciaków? Ja właśnie robię torby na lato. Dla wszystkich w domu, kto wyraził na to ochotę. Zawsze tak robię. Pytam domowników, czy mają jakieś drobne marzenia, bo jest szansa, że się spełnią.
Szczęśliwa
Cieszę się, że was tutaj znalazłam. Szydełkowanie w moim domu kojarzy się najczęściej ze starszym pokoleniem. A tutaj widzę, że można sobie pogadać o tym, co i kto dzierga, zamówić, dopytać, jak się czegoś nie wie. Super. Nie wiem, jak u was, ale u
Poranek
Nie ma to, jak włóczka z samego rana. Nie wiem, jak wy, ale kończę właśnie letni sweterek na chłodniejsze, sierpniowe dni. Wiem, wybiegam w przyszłość, ale lubię mieć takie rzeczy już gotowe z wyprzedzeniem. Włóczkę trzeba nawinąć na druty, oczka
Tajemnica
A dla mnie nie stanowiła żadnej tajemnicy. W mojej rodzinie z pokolenia na pokolenie przekazuje się zamiłowanie do szydełkowania. Babcia, która wychowała sześcioro dzieci, zawsze miała na to czas. Aż dziw bierze, jak to było w ogóle możliwe. Ponoć
Przyszłość
A mnie zastanawia, dlaczego robótki mają dzisiaj takie wzięcie. W sensie, wiecie o co chodzi? Czy to kwestia tego, że zawsze były popularne, czy może jednak fakt, że są świetne druty, których jest ogromny wybór i stąd tak duże zainteresowanie?
Dream
Jeżeli mam być szczera, to włókna różnego rodzaju są ze mną od zawsze. Jakby to powiedzieć? Z pokolenia na pokolenie. Od babci przez jej siostry, po mamę i jej rodzeństwo aż ta pasja dotarła do mnie. Tak najkrócej mogłabym powiedzieć, czym one są w
Do Dream
Ciekawa i prosta opowieść. Rzeczywiście włóczka może mieć ten pokoleniowy sznyt. Trudno powiedzieć nawet co lepsze. Czy włóczki, które od dzieciństwa są obecne w domu. Czy tak jak u mnie, kiedy to przypadkiem przeczytałam artykuł o świetnych
World
Nie wiem, czy tak macie, ale w tym świecie mam takie poczucie, jakby ktoś tłumaczył mi życie. To znaczy nie tak wprost. Żebyście mnie dobrze zrozumiały. Każdy motek ma swój skład, prawda? Różny, niejednolity. Czasami oczywiście jednorodny. Jedne są
Moja
Wydziergamy coś na lato? Takie pytanie padło wczoraj podczas rodzinnej kolacji. Dzieciaki mają już wakacje, więc dopytują, czy w tym czasie będę dziergać lub szydełkować. A dlaczego nie, pytam? Moja pasja w tym letnim okresie nie powinna w żaden
Do_Moja
A to u mnie jest odwrotnie. Mam dwóch synów i nawet lubią robótki, a jednocześnie wiedzą, że wakacje na pewno wykorzystam na rękodzieło. Najczęściej więcej planuję w tym czasie. Może nawet mniej dziergam, ale to nie znaczy, że akcesoria wrzucam do
Marzenie
No włóczka na lato, a szczególnie na takie upały, jak ostatnio, jest w sam raz. Może gdybym miała w domu klimatyzację, byłoby też fajnie, ale czasami wystarczy zrobić trochę miejsca w swoim letnim grafiku na włóczkę. Jak słoneczko przygrzewa, to
Lipcowa
Jaka jest najlepsza na lato? W sensie na te upały, które mamy na co dzień? Z jakiego włókna? Jakie macie doświadczenia? Zaczynam dopiero dziergać i zastanawiam się, które proporcje będą odpowiednie? Z akrylu? Czy z lnu? Czy może włókna mieszane?
Do Lipcowa
Na lato? Prawdę mówiąc miałam ten dylemat wczesną wiosną. Teraz myślę już o jesieni. Nie należę też do radykałek i raczej każdy wybór w tym zakresie jest mi bliski.
Pogodnie
Bawełna na lato jest w sam raz. Albo tylko z tych włókien, albo nieco zmieszana z innymi. Powiedziałabym, że len też jest świetny, albo bambus. W sumie każde włókno, które gwarantuje przewiewność, nadaje się na czerwiec, lipiec i sierpień.
Tricky
Często zaglądam. Każda włóczka mnie interesuje. Nie ma dla mnie różnicy. Może jeszcze nie próbowałam wszystkiego, ale na wszystkie przyjdzie czas. Dzisiaj zamawiam włóczki z jesiennymi kolorami.
Lena
Świetny kontakt. Ostatnio pytałam, co wybrać na kocyk i czy włókna z akrylu się nadają, bo dopiero zaczynam i uzyskałam świetne wskazówki. Wiem, czego się trzymać. Na przykład teraz przekonuję mnie tylko naturalne nitki.
Moda
Już jesień na dworze, a przecież w kalendarzu jeszcze lato. Co polecacie na czapki zimowe? Macie jakieś sprawdzone motki? W tamtym roku decydowałam się na mieszane proporcje i czapki fajnie się prezentowały.
Blue
Ależ mnie kręcą nowości. Wybór jest właściwie na każdy dzień. Nawet znalazłam przydatne akcesoria. Trzymajcie tak dalej. Jest w czym wybierać. Czuję, że zdecyduję się tym razem na wełnę, szczególnie tę w pastelowych kolorach. To coś dla mnie.
Natura
Na tę porę, to dla mnie tylko włóczka z bawełny. Ewentualnie z dodatkiem. Ale ze zdecydowaną przewagą naturalnego włókna. Też przeglądam się w nowościach i naprawdę jest w czym wybierać. Włóczkę Lilopii Star Kolor już dawno wypatrzyłam. Zamawiam i
Wybór
Wełna albo bawełna to rzeczywiście na jesień dobry wybór. Wiem coś o tym, bo teraz tak szybko zapada wieczór, że nie mam wyboru ;) Albo dzierganie, albo serial. Wybieram to pierwsze. Seriale są przereklamowane.
Ziemba
Jeżeli chodzi o skojarzenia, to przędza w każdej formie kojarzy mi się ostatnio z liśćmi. Naprawdę, jesienią tak to wszystko wygląda w parkach i lasach, że aż dech zapiera. Jakoś mnie te widoki motywują, żeby wracając ze spaceru, rozejrzeć się w
Do Ziemba
To ciekawe, bo mam podobne, a nawet identyczne skojarzenia. Chociaż może nie zwracam takiej uwagi na przyrodę. Po prostu jak jest słonecznie, to wokół pojawiają się takie kolory, które chciałabym przerobić na szal lub sweterek. Wtedy zaglądam na
Ciekawe
Włóczka i jesień? Fajne zestawienie. Może to zależy od regionu Polski. U nas mało słońca ostatnio. Ale to właśnie wybór włóczki sprawia, że mogę odreagować jesienną deprechę ;)
Świątecznie
Zamówienie już do mnie jedzie. Cieszę się, że zdążyłam. Mam w rodzinie kilka osób, dla których różnego rodzaju motki w postaci prezentu, to marzenie na święta. Więc znowu się wstrzelę w ich gusta ;)
Popieram
O, popieram. Prawdę mówiąc, nie znam lepszego prezentu. Lubię być w ten sposób zaskakiwana. Dodam, że u mnie nikt na taki pomysł nie wpada i na święta dostaję najczęściej co innego. Pewnie dlatego, że u nas rękodzieło jest praktycznie przez 24
Do powyżej
A to u mnie podobnie, chociaż inaczej. Włókna są mi potrzebna do robienia prezentów. W tym roku zamierzam mojemu partnerowi sprezentować fajną czapkę. Będzie żółta w czarne paski. Rewelacja. Prawie, że już jest gotowa. Lubię eleganckie robótki
Karmela
Święta i po świętach i zabieram się za kolejne robótki. Tym razem zamówiłam włóczkę ombre. To jest coś, co mnie ostatnio interesuje. Fajnie, że też to pokazujecie na stronie. Czasami człowiek ma na coś ochotę, jak w sklepie z delicjami, ale nie może
@Karmela
Też jestem zdania, że to, co wartościowe powinno być eksponowana. Ja bym w ogóle zarządziła, żeby nawet w telewizji o tym mówiono. Np. dzisiaj w całej Polsce sprzedała się najlepiej taka i tak przędza. Od razu człowiek by wiedział, co tam ludzi kręci
Szczęśliwa
Haha, rękodzieło w telewizji, chyba, jak same sobie ją stworzymy. Jest dzisiaj tyle możliwości, że można obejść się bez dużego ekranu. Wystarczy Internet. Tutaj zresztą też zaglądam do sklepu, i jak jest coś, co mnie interesuje, zamawiam i problem z
Jola
Jest miękki i puchaty motek ostatnio do wyboru. Próbowałyście? Mnie zainteresował skład i dobór kolorów. Muszę powiedzieć, że ciekawe. Szczególnie, że przypominają wizualnie moher, który uwielbiam. Z przyjemnością wypróbuję
Do Jola
Nie, jeszcze nie próbowałam. Włóczka w takim składzie rzeczywiście warta jest wypróbowania. Ja w ogóle mam słabość do wiskozy. Ale przede wszystkim cenię sobie, gdy włóczki są miękkie.
Zaciekawiona
Mnie ciekawi, czy miękkość osiągana jest z pomocą alpaki, czy wiskoza ma taki wpływ? Muszę się sama przekonać. Tym bardziej, że widzę tam kolor czerwonej pomarańczy. Ten kolor w połączeniu z jej miękkością może być hitem.
Kuriera
Od pewnego czasu dostępna jest przędza tureckiego producenta. Bardzo ciekawy skład. Właściwie taki, jak lubię. Mogłabym powiedzieć nawet, że te, które posiadają włókna moheru i wełny merino są warte uwagi. Jeszcze nie próbowałam, ale czekam już na
Do Kuriera
O, to szybko. Dopiero, co przeglądałam. Przyznam, że jak czytam, że jest coś nowego z Turcji, to zawsze z ciekawością przyglądam się co ma w składzie. Z daleka widać, że ta, o której wspominasz jest z przewagą moheru, co bardzo lubię, nawet nie
Beż
Włóczka w kolorze złotego beżu? Wow, muszę koniecznie zerknąć. Rzeczywiście, świetnie, że jest dodany poliamid, to zawsze gwarancja, że włóczki mają silniejsze włókna, a przede wszystkim odporne są na ścieranie. Zdaje się, że poliamid idealnie pasuje
Moje_wybory
Jest kilka ciekawych nowości w głównej kategorii. Zaraz na pierwszej stronie. Bardzo ciekawe kolory i wybór jednolitej 100% wełny. Muszę powiedzieć, że jestem na tak.
Nowości
Zajrzałam i rzeczywiście potwierdzam - są tutaj ciekawe nowości. Mnie bardzo zainteresowały kolory, które się przenikają. W tym wyborze barwy ciepłe, wiosenne, a nawet letnie – zamówię i dam znać, jak nitki radzą sobie na drutach.
Marzenia
Mnie się marzy przędza, która jest zmienna, jak pogoda w marcu. Miałam już zamówioną bawełnę i len, jedna i druga już czekała na odebranie z paczkomatu, a tu zima, śnieg, powietrze mroźne. Wróciłam więc do cieplejszych rozwiązań. Zamówione poczekają
Fanka Olinek
Co tutaj się stało? Włóczka w postaci olinek. Fantastyczna sprawa i jeszcze jakie kolory – bianco, knieje, nadziewana jajko. Oj, będzie się działo na drutach i szydełkach. Zawsze mówię swoim dzieciom, włóczki mają to do siebie, że potrafią
Kolory
Mnie zainspirowała ta z wełny estońskiej. Też lubię kolorystykę, która pobudza wyobraźnię. Z wymienionych stawiam na miodowy i śmietankowy. Szczególnie ten pierwszy jest moim ulubionym kolorem wraz z odcieniami. Także czekam już na realizację
Majówka
Rzeczywiście nowości więcej niż w sklepie z częściami samochodowymi ;) mówiłam już mężowi, że w maju będzie u nas dominować Terazzo. I co by w związku z tym chciał. Zastanawia się. A ja w międzyczasie sprawdziłam skład i widzę, że mamy tutaj ciekawe
bobbing
Pojawiła się oferta na tzw. zamówienie i muszę powiedzieć, że jestem zaintrygowana. Mam na myśli bobbiny Liloppi Swing. Z tego co widzę, każda z nich łączy naturalne włókna i akryl. Przynajmniej te, które przejrzałam. I to wszystko w proporcjach pół
kolejność
Też jestem tego zdania – każda włóczka powinna mieć długie przejścia ;) A tutaj widzę, że jest jeszcze możliwość, by ta, którą wybierzemy, była zwijana w odwrotnej kolejności. Czyli mogę mieć na wierzchu pomarańcz, a wewnątrz beżowy. Bardzo fajnie
rękawiczki
A mnie ostatnio dziecko zaskoczyło, pytając, czy włóczki, które odłożyłam po tym, jak skończyłam dziergać; chustę, nadają się na rękawiczki. Odpowiedziałam, że owszem, ale one mają włókna z bawełny, a potrzebowalibyśmy inny gatunek, cieplejszy. No i
Zaintrygowana
Widziałyście nowość Tangled Bramble Kit? Od razu wiadomo, jak to jest pomyślane, prawda? Wyjdzie z tego koc, podany jest rozmiar, nie widziałam jeszcze takiej propozycji. Bardzo oryginalna. W dodatku w składzie jest bawełnę i akryl. W sam raz na tę
Wzory
A, to ja zaczynam dzień od tego, żeby zajrzeć do głównej kategorii;. Zawsze na wierzchu, jeżeli pojawia się coś nowego, wyskakują ostatnio dodane. Ja tutaj widzę nawet taką fajną formę edukacji. Nie tylko wszystko jest dokładnie pomyślane, ale do
Włóczka_rządzi
No proszę, ja się zakopałam w robótkach, a na Liloppi znowu włóczka rządzi. Mnie też ten zamysł się spodobał. I nawet wybrałam sobie kolor, to będzie różowy ogród. I jak skończę to dam znać, wyślę na grupę do znajomych. Każdy wie, że żyjemy w takich
Uważna
Moją uwagę przykuły dzisiaj włóczki Swing Special. Połączenie wełny merynosowej (uwielbiam) z akrylem jest idealne. Podoba mi się ten zestaw kolorów. Tak pomyślane zestawienie daje poczucie, że każdy motek jest jedyny w swoim rodzaju. Jestem
Do uważnej
O, fajnie, że zwróciłaś na to uwagę. Widzę, że fajne motki powstają w Liloppi. A włókna prosto z Włoch. Też dam się skusić, ale później. Przy okazji mam taką prośbę – porównajmy na priv, jakie dostałyśmy. Robię prezent dla mamy. Przędza w każdej
Upały
Zazdroszczę wam, że pomimo takich upałów, macie jeszcze ochotę na rozmowy o robótkach. Ja sobie zrobiłam przerwę i staram się nic nie robić, jak grzeje niemiłosiernie. Ale jak przestanie, to też rzucę okiem. Dla mnie każda tutaj promocja, ma moją
Bobbinowa
Bardzo lubię nowości na waszej stronie. Mam wrażenie, że włóczki są w tak różnych kolorach i rodzajach, że trudno się na coś zdecydować. Chciałoby się, żeby każda włóczka dotarła do mnie, bo mam od razu tyle ciekawych pomysłów na robótki. No ale
Do bobinowa
Och tak, bobbiny wyglądają apetycznie. Chociaż mnie urzekła nowość od Liloppi, swingujące motki i merynos z akrylem. Wszystko cudo. Ale zamówiłam dzisiaj fioletową mgiełkę, bo są tam tylko włókna alpaki, a robię sweterek i chcę ściągacze mieć w tym
hariboo plus
A ja szukałam czegoś na pokrowce i trafiłam na olinki hariboo. Fantastyczna kolorystyka czerni i ciepłej żółci. Doczytałam, że nadaje się na torebki, a jeżeli ktoś widział, jak się prezentuje ta przędza, to domyśla się, że i sama robótka może wyjść z
Eye
Wpadł mi w oko fioletowy mix fantazyjny. Trzy różne włókna i dwa ciekawe kolory. Żółty jest tutaj nieco wycofany w porównaniu z fioletem, ale za to całość wygląda na ciekawą kompozycję. Zastanawiam się nad konkretną robótkę, ale nic mi jeszcze nie
do Eye
No to mamy podobnie. Jak widzę, że jest włóczka w kolorze musztardowym, to biorę w ciemno. Lubię takie niewinne propozycje, szczególnie, że chociaż limitowane, to różnią się od siebie składem. Widzę, że jest wełna 100%, ale mam nadzieję, że akryl z
Limity
Powiedziałabym nawet, że gdyby się kolekcjonowało całe przędze, to skupowałabym tylko limitowane. Bo, jak piszecie, one zawsze są bardzo wyraźne i oryginalne w doborze nitek. No ale jak można zbierać motki, kiedy ich wygląd wręcz kusi, żeby coś
Swingi
Mamy jesień, godzinę dłużej śpimy, przynajmniej tak się mówi, a do sklepu trafił tymczasem Liloppi Swing z czterema nitkami. A przy tym są tam kolory, które kojarzą mi się z tą porą roku: beże, brązy, kremy i śmietanki. Zrobię z niej ponczo, będzie w
W trybie
Tak, też widziałam tę włóczkę i mam nawet pomysł na czapkę, ale jest tak ciepło, że boję się, że zaraz przejdziemy na inny tryb i zostanę z czapką do następnej jesieni. Nic to jednak, pomyślałam, raz się żyje, więc zaryzykuję i zamówię, najwyżej
Przerwa
Ach, panie tak pięknie rozmawiają o tej przędzy, że sama miałabym ochotę trochę podziergać. Zrobiłam sobie przerwę jesienią, ale widzę, że ciągnie wilka do lasu. Lubię wasze rozmowy, a jeszcze bardziej ofertę Liloppi. Na pewno się skuszę.
adwent
Święta się zbliżają, jest i włóczka adwentowa, a właściwie swing. Przyznam, że lubię, kiedy mnie zaskakujecie taką ofertą. Naprawdę – każda okazja jest dobra, żeby wziąć do ręki przędzę i coś wydziergać. A w okresie świątecznym to już w ogóle
swing
Też zwróciłam uwagę na swing adwentowy. Szczególnie, że mamy tutaj mieszankę merynosa i akrylu. Tak mi się też trochę okres świąteczny kojarzy. Widzę w tym symbol, kiedy łączą się włókna naturalne i syntetyczne. Szczególnie, kiedy mamy tutaj akryl,
dalia
Mnie z kolei cieszą olinki. Te nowe lekkie – dalia i dalia blink. Nie korzystałam jeszcze, ale od dłuższego czasu zamierzałam spróbować z tych motków. I akurat tak się stało, że widzę nowości i chętnie je zamówię. Tym bardziej, że jest to bawełna
Wrażliwa
Bardzo mi się podobają motki, oznaczone nazwą: unikat. Przyznam, że robią wrażenie. Tak ciekawe połączenie nitek, nieskręconych, w dodatku 1400 metrów. No miód i malina na moje serce. Połączenie merynosa i akrylu również widzę pozytywnie. Jestem
wizualna
Co do mieszania nitek, to mnie wizualnie włóczka Heritage z firmy YarnArt. Mnie tutaj przekonują proporcje, bo wykorzystałam te różne motki do robótek świątecznych na kocyki i dodatki na choinkę. Nie wiem, czy kiedyś próbowaliście tego, ale jako
Unikatowa
Nawiąże do unikatów z Liloppi. Rzeczywiście każdy motek z kolorami, które zaskakują. Albo jest słonecznie, słonecznikowo, albo w innych barwach. Za każdym razem dobrane ze smakiem i ciekawym gustem. Aż chce się nosić czapki, sweterki wydziergane z
Uradowana
Zajrzałam dzisiaj na Liloppi i znowu mam szczęście, bo kilka ciekawych motków jest w promocji. Cieszą mnie te niespodzianki. Skusiłabym się na jedną z nich, ale w planie miałam przędze Opal Pretty mit Silbereffekt. Są to typowe motki skarpetkowe, w
do uradowanej
Dziękuję, że zwróciłaś uwagę na Opal Pretty. Musiały mi jakoś umknąć wcześniej, bo do tej pory ich nie widziałam. Słusznie zwracasz uwagę na poliamid, który idealnie sprawdza się przy robótkach skarpetkowych. Tym samym podsunęłaś mi pomysł na
Lola
A ja z kolei właśnie skusiłam się na promocje. Zamawiam od dłuższego czasu włóczki z rodziny Liloppi swing. Nie dosyć, że są to sporych rozmiarów bobbiny, bo sięgają aż 1400 metrów, to jeszcze wybór kolorystyczny robi wrażenie. Zawsze się
Estonia Love
Zamówiłam dzisiaj wełnę estońską i mam nadzieję, że do piątku do mnie dotrze, a w weekend będę mogła potwierdzić, że jest właśnie taka, jak w opisie. Nigdy nie miałam do czynienia z motkami, które są naturalnie i ręcznie obrabiane. Ciekawa jestem,
Potwierdzam
Ach, estońskie motki są nowością. Nie zauważyłam. W takim razie daj znać, co i jak. Sama bym się skusiła, ale mam od dwóch miesięcy przygotowania do Wielkanocy. Dziergam różne dodatki plus obrus na stół i zastanawiam się, czy będzie się prezentował
child
Bieżniki na stół świąteczny zawsze mi się podobały. Wydaje mi się, że jeszcze będąc dzieckiem (ach, kiedy to było) była moda na takie podłużne mini obrusy. A teraz się zastanawiam z czego to wynikało. Z oszczędności, bo wiadomo, że trzydzieści kilka
Ozdobniki
Przeglądam sobie ostatnio nowości. Widzę, że włóczki kuszą z każdej strony. Jestem już przygotowana na święta, wydziergałam sporo ozdobników, nie spodziewałam się jednak, że taka pogoda będzie. Zrobiłam sobie z włóczki chustę już taką wiosenną z
O tak
O, tak, jest sporo ciekawych i nowych motków. Mnie szczególnie zainteresowały Liloppi Lago, bo pierwszy raz na nie trafiłam i od razu zdecydowałam się na zakup. Ciekawi mnie tylko, czy wcześniej je przeoczyłam, czy dopiero teraz trafiły one do
Thx
Dzięki, że zwróciłaś uwagę na Liloppi Lago. Chyba masz rację, że jeszcze takich motków nie było. Na pewno bym zauważyła, bo zawsze rzuca mi się w oczy najpierw kształt przędzy, a dopiero potem doczytuję z jakich włókien powstała. Mnie te proporcje
Melange
Doceniam długie przejścia kolorystyczne w motkach Liloppi Swing – Crazy Melange. W dodatku mamy tutaj to, co lubię, czyli włókna merynosa i akrylu w proporcjach ½ do ½. Jeżeli ktoś lubi szaloną paletę barw w takim dobrym tego słowa znaczeniu, to
Speciale
Nie tylko włóczka Crazy Melange chodzi teraz po taniości, ale również turkusowe Swingi Speciale. No mnie na przykład bardziej przekonują rozwiązania, które nie mają tego sznytu omber. Wiadomo – co kto lubi. Pewnie dlatego, że najczęściej z włóczek
marakuja
Dziękuję, że zwróciłaś moją uwagę na Swingi Speciale. Ostatnio miałam na głowie wiele spraw i zaglądam tutaj po raz pierwszy od miesiąca. A to – wbrew pozorom – nie jest dla mnie standard. Bo do tej pory zawsze trzymałam rękę na pulsie i byłam na
Słabość
Czy ktoś korzystał już z przędzy MM11? Od dawna szukałam tak wyrazistego fioletu, widzę też, że jest poprzetykany srebrnymi nitkami. Odpowiada mi też fakt, że to mieszany motek. Mam słabość do merynosa w ogóle, jestem jednak ciekawa, czy
Wrażliwa
Zero waste w niczym się nie różni od gotowych włókien. Jeżeli dobrze rozumiem dlaczego się o tym wspomina w opisie motków, to myślę, że chodzi o wrażliwość ekologiczną. Brzmi to może górnolotnie, ale tak bym to nazwała. Żyjemy w takich czasach, że z
lureks
Jak rozumiecie, że włóczka zawiera lureks? Chodzi o tę widoczną srebrną warstwę? Czy o coś innego może. W sieci można przeczytać, że w przypadku przędzy rzecz dotyczy metalicznego połysku. To znaczy, że jest on nakładany na włókna. Po zdjęciu motka
Pagliaccio
Podobają mi się propozycje w opisach innych motków. Na przykład przy świetnej skądinąd sea breeze od Liloppi swing, mam sugestie, by zainteresować się Pagliaccio lub cotton swing pure. Muszę powiedzieć, że taki sposób prowadzenia strony wietrzy
bryza
Tak, już jakiś czas temu zwracałam na to uwagę. Mnie jednak zatrzymała morska bryza. Zamówiłam kilka motków i jestem ciekawa efektów. Wyglądają pod względem kolorystycznym niezwykle inspirująco. Tym bardziej, że mają charakter gradientowy, a ta forma
natchniona
Och, to mnie panie dzisiaj bardzo natchnęły. Aż sama mam ochotę złożyć zamówienie. Myślałam, że latem zajmę się innymi rzeczami, wiecie, córka wróciła ze studiów, a syn w tym roku zaczyna naukę na uniwersytecie. Ale jednak czegoś mi brakuje. Tak się
Malina
A do mnie trafiła dzisiaj włóczka z rodziny Liloppi Swing w kolorze malinowym. Nie tylko ta, ale z tej się najbardziej cieszę. Poza tym mam tutaj i merynos, i akryl, co już samo w sobie jest idealnym połączeniem. No i bardzo sobie cenię włóczki
Mango
Już jakiś czas temu zauważyłam nowości od Liloppi Swing. I tym razem zamówiłam sobie aż trzy bobbiny, ale w kolorze mango. Więc łącznie mam w domu 4200 metrów włókien merynosowych, łączonych z akrylem. Pewnie zastanawiacie się, co to za duża robótka
do Mango
Cieszę się, że wspominacie o tych bobbinach. Też mam do nich słabość, zamawiam od czasu do czasu, jak mam większe zlecenie. Chętnie wtedy znajomym pokazuję właśnie te, szczególnie, że kolorystycznie to moim zdaniem zawsze pierwsza klasa. Tak na
rose
Trafiłam dzisiaj na Lopi Spuni Wild rose i jej nazwa skojarzyła mi się ze znaną piosenką Nicka Cave’a i Kylie Minouge. Nie pamiętam już z jakiego roku pochodzi, ale, no dawno temu. Jak jeszcze doczytałam, że to 100% wełna merynosowa, to nie
Do Rose
Och, też pamiętam tę piosenkę. A i włóczka rzeczywiście wyróżnia się kolorystycznie. Powiedziałabym, że to dziki róż. A co do Ameryki i Islandii nie ma chyba w tym niczego dziwnego. W jednym miejscu się hoduje, a w drugim produkuje włóczki. Mnie
mulesing
A ja z kolei dowiedziałam się czegoś na temat mulesingu, bo pierwszy raz spotykam się z takim nazewnictwem. Nie miałam pojęcia co to jest. A teraz będę na to zwracała uwagę. Okazuje się, że hodowcy stosują wycinanie kawałków skóry owiec ze względu na
włókna
No i mamy piękne motki z Liloppi luna. Mnóstwo nowości w pięknych kolorach. A swoją drogą zastanowiła mnie porada, by dodawać do tej przędzy włókna moheru, gdyby użytkownik był uczulony na wełnę. Wiadomo jak to jest z wełną, prawda? Jednych gryzie,
do włókna
Zgadzam się z tą uwagą. Często korzystam z wielu motków o różnych składach, tak by według mojej koncepcji wzmocnić jakieś cechy lub je ewentualnie osłabić. Oczywiście wełna pozostanie wełną. Przędza z samych tych włókien może ale nie musi drażnić
chałwa
Włóczka w kolorze chałwy mnie dzisiaj zaskoczyła. W sensie, że taki kolor, a ja uwielbiam chałwę. W dodatku jest przygotowana przez Liloppi, więc jakość gwarantowana. Zastanawiam się ile motków zamówić. Bo na pewno zrobię sobie chustę. Niby jest
Italy
Nie słyszałam o włoskiej firmie Adriafil, ale dzięki niezawodnej Liloppi znowu wiem więcej i już przeglądam motki od tego producenta. 60% wełny z zapewnieniem, że nie ma efektu gryzienia bardzo mnie cieszy. Nie wiem, czy to efekt pozostałych włókien
do Italy
Porządny motek to i firma pewnie niczego sobie. Też nie słyszałam, ale mi wystarczy wiadomość, że stoją za tym Włosi, bo uwielbiam ten kraj i jego mieszkańców. Nie miałam jeszcze na drutach tych włókien, byłoby dobrze, gdybyś potwierdziła, że wełna
Box
Wy o włoskim producencie, a ja tutaj widzę, że Liloppi czaruje nas swoimi świątecznymi prezentami. Bardzo je lubię, szczególnie wtedy, kiedy wiem, jaki jest zakres niespodzianki, ale nie wiem dokładnie co otrzymam. To się nazywa oczekiwanie na